czwartek, 31 października 2013

Dla jednych tortury dla innych przyjemność.

Zastanawiając się nad tematem dzisiejszego wpisu pomyślałam, że czasem trzeba sięgnąć wgłąb swojej duszy żeby wydobyć z niej to czego szukamy.
Życie to tortura? Być może, ale jest pewne narzędzie tortur, które niegdyś fundowało bolesne rany, a dziś przynosi ukojenie. Żelazna dziewica, bo o niej mowa, było to pudło o kształcie dopasowanym do ciała ludzkiego, zaopatrzona w żelazne, dwuskrzydłowe drzwi. Używano go w średniowieczu do wykonywania kary na honorze.
Dziś możemy "żelaznej dziewicy" posłuchać i na pewno nie będzie to dla nas tortura.
Odwiedzamy dziś Londyn i za sprawą Steve'a Harris'a poznamy twórczość "żelaznej dziewicy" czyli zespołu Iron Maiden.
Historia tego zespołu sięga roku 1975 kiedy to basista Steve Harris zrealizował plan założenia swojej grupy. Nie da się skrócić historii tej grupy do potrzeb tego wpisu dlatego podejdziemy do tego inaczej. Skupimy się tylko na kilku utworach zespołu, które moim zdaniem najlepiej oddają jego charakter.
Mamy rok 1982 gdy w sklepach pojawia się singiel pod tytułem "Run To The Hills". Jest to pierwszy singiel zespołu w którym na wokalu pojawia się Bruce Dickinson.


Z różnymi fobiami musimy się w życiu zmagać. Jedni boją się myszy, inni pająków a jeszcze inni ciemności. I właśnie o strachu przed ciemnością który z czasem przeradza się w panikę opowiada kolejny utwór który chciałabym Wam przedstawić. "Fear of the Dark" znalazł się na  dziewiątej płycie zespołu, która wydana została 12 maja 1992 roku.


Po wielu kadrowych i nie tylko zawirowaniach wewnątrz zespołu w 2003 roku wydany zostaje trzynasty longplay "Dance of Death". Posłuchajcie tych niebanalnych dźwięków i słów.


Myślę, że Panowie z tego zespołu mają jeszcze wiele do przekazania swoim fanom. Wciąż się rozwijają a ich historia tworzy się na naszych oczach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz