Zacznijmy więc od dawki mocnych gitarowych dźwięków:
Nie mogę się dzisiaj powstrzymać od naprawdę mocnego rocka. Coś mi mówi, że tylko w ten sposób wrócę do w miarę normalnego stanu. W końcu musi być jakiś sposób by samemu naładować swoje baterie. No i w takich momentach żałuje, że człowiek nie ma głupiej wtyczki, żeby po prostu się podpiąć do źródła zasilania :)
Ładujemy się dalej i to z przeświadczeniem, że wszystko co złe można cofnąć. A gdybyśmy tak postanowili, że od dziś skupiamy się tylko na dobrych rzeczach? Myślicie, że to w ogóle możliwe? Bo mnie się wydaje, że dużo łatwiej przychodzi nam szukanie w ludziach złych cech. Podejmujemy wyzwanie?
Ja tam chętnie się pobawię i przez tydzień postaram się szukać w ludziach wyłącznie dobrych cech. Będę się na bieżąco dzieliła z Wami swoimi spostrzeżeniami, ale już teraz wiem, że łatwo nie będzie ;)
Powoli ładowanie dobiega końca, więc zostawiam Was z zespołem Skillet. To moje dzisiejsze odkrycie; dwie panie w zespole - jedna na perkusji, druga na gitarze... Warto posłuchać.
A ja już się z Wami żegnam i pamiętajcie o Naszym wyzwaniu na ten tydzień - szukamy w ludziach dobra ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz