piątek, 29 sierpnia 2014

Młodzi gniewni ? Nie tym razem ...

"Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy,
Młodości! dodaj mi skrzydła!
Niech nad martwym wzlecę światem ..."

Dzisiejszy wpis będzie dość nietypowy, ale dedykuję go wszystkim tym, którym wydaje się że to co najlepsze mają już za sobą oraz tym którzy sami budują sobie przeszkody na drodze do szczęścia.
Kilka dni temu na mojej skrzynce mailowej pojawiła się wiadomość od niejakiej Natalii Chmielarskiej. Natalia zapytała mnie czy jako Sober Rock przyjmuję nagrania od młodych artystów ? Odpisałam, że oczywiście chętnie odsłucham nadesłanego materiału i ewentualnie pomogę w początkowej promocji. Przyznaję, że przygotowana byłam na kolejny materiał początkującego rockowego zespołu. Jakież zatem było moje zdziwienie, kiedy Natalia napisała kolejnego maila.
Zacytuję wam kilka fragmentów tej wiadomości, żebyście dobrze zrozumieli skąd moje zaangażowanie w ten temat. Natalia napisała:
"Nazywam się Natalia,mam 14 lat

Kocham śpiewać to jest całe moje życie :) muzyka- dla niektórych tylko dźwięki a dla mnie całe życie :)

Naprawdę to że mam 14 lat to nie znaczy że nie mogę spełniać moich marzeń :)"
No i mnie dziewczyna tymi krótkimi zdaniami dosłownie kupiła od razu :) Szczerze pisząc jeszcze zanim odsłuchałam nadesłane przez Natalię utwory wiedziałam już, że będę chciała jej jakoś pomóc. 
Najchętniej to zamknęła bym tą młodą osobę w jakimś szczelnym kokonie byle życie nie odebrało jej pasji i chęci walki o to co ważne. Ale skoro nie mam takiej mocy to pozostaje mi zaprezentować wam materiał który przysłała mi Natalia i mieć nadzieję, że znajdą się w jej pobliżu osoby, które pomogą jej rozwijać się muzycznie.
Posłuchajcie tej młodej wokalistki

I jak już pozbieraliście szczęki z podłogi zwróćcie uwagę na to, że Natalia nagrała to w wieku 13 lat :)
W kolejnym mailu od Natalii dowiedziałam się, że we wrześniu będzie wchodziła do studia nagrań gdzie chce pracować nad własnym materiałem, który oscylować będzie wokół nurtu muzyki rockowej. Podobno na chwilę obecną właśnie w muzyce rockowej próbuje znaleźć swoje miejsce.
Teraz kiedy już podzieliłam się z Wami historią tej młodej i upartej w dążeniu do celu dziewczyny spójrzcie w lustro i powiedzcie sobie, że czegoś nie dacie rady zrobić :P ...
Cieszę się, że tacy ludzie jak Natalia pojawiają się co jakiś czas na mojej życiowej drodze, bo upewnia mnie to w przekonaniu, że im człowiek starszy tym bardziej utrudnia sobie życie. A przecież powinno być odwrotnie, bo przecież po to uczymy się długie lata i nabieramy życiowego doświadczenia, żeby było nam łatwiej. 

Natalio życzę Ci przede wszystkim wiele wytrwałości w dążeniu do spełnienia muzycznych marzeń. Nie pozwól nikomu zabić pasji jaką w sobie rozwijasz i pielęgnuj ją każdego dnia. 
Przed tobą jeszcze wiele pracy, ale wierzę że Ci się uda :)

A dla wszystkich niedowiarków życiowych i tych wiecznych pesymistów mam przykład młodego człowieka który też walczył ze wszystkich sił by spełnić muzyczne marzenia i wygrał. Jeden z najmłodszych gitarzystów jaki stanął na międzynarodowych scenach - Igor Gwadera z zespołu Anti Tank Nun.

Wszystko da się osiągnąć tylko potrzeba ciężkiej pracy i wytrwałości. Także podnoście tyłki z waszych wygodnych kanap i zacznijcie realizować te zakurzone już marzenia ;)
Ja tymczasem zmykam w świat muzyki i relaksu gdyż przede mną noc w pracy :/ Na szczęście rano mąż mnie odbierze więc może nie będzie aż tak źle ;)
Trzymajcie się ciepło, miłego wieczoru.

środa, 27 sierpnia 2014

Zapowiedź Festiwalu Sztuki Niezależnej

Nie ma to jak po ciężkim dniu w pracy zafundować sobie półgodzinny relaks absolutny, czyli gorącą kąpiel. Podziękowania dla kogoś kto wymyślił eteryczne olejki do kąpieli :)
Dziś będę chciała zachęcić Was do wzięcia udziału w Festiwalu Sztuki Niezależnej. I zanim zaczniecie wyszukiwać powodów przez które nie dacie rady skorzystać z programu tej imprezy pozwólcie, że spróbuję Was przekonać, że warto :)
Już za dwa dni rusza piąta już odsłona Free Art Fest From Poland, czyli Festiwal Sztuki Niezależnej. Zaraz bliżej przyjrzymy się muzycznej odsłonie tej imprezy, ale nie można nie wspomnieć najpierw o akcji street art. Michał Czerko z Wydziału Sztuk Pięknych AJD w Częstochowie wraz z grupą studentów pokieruje pracami nad muralem w TFP. Warto tam podejść i zerknąć co się wytworzy :)
Natomiast już 5.09.2014 będziemy mogli uczestniczyć w zmaganiach zespołów konkurujących ze sobą w pierwszej kategorii konkursowej, czyli FREE ROCK. Na scenie pojawią się wtedy zespoły: Antaba, Funkabra, Znikający Punkt, Vanishing, Fitzpatrick Saints, Page Rock, Eskalacja, Romet Ogar 200 oraz Kaman Band.
Posłuchajmy nagrania przypadkowo wybranego przeze mnie zespołu. Zobaczmy czego możemy się spodziewać po kategorii FREE ROCK:
https://www.youtube.com/watch?v=DwTDSyDbxL8



Dnia następnego czyli 6.09.2014 na scenie zaprezentują się muzycy w kategorii METALIZACJA DŹWIĘKU. Zagrają: Diagnoza, Antithesis, Kac Eskape, Morte, Rosarian, Gantzna i Doom Sayer.
Ostatnia kategoria to HIP - HOP/ RAP. Dokładnie 12.09.2014 w ramach tej kategorii wystąpią : KDITS, Przevo, Nidas & Szycha & Mr. Haem & Olaf, Atłas, Kari, Tasman, Knysi i Ucrew.
Jak widzicie, szykuje się niesamowita muzyczna uczta wielogatunkowa :) Czyli dla każdego coś miłego :)
Cały plan imprezy możecie znaleźć na facebookowej stronie klubu Teatr From Poland https://www.facebook.com/galeria.teatr.from.poland?fref=ts .

Mam nadzieję, że udało mi się obudzić w was chęć stawienia się na przynajmniej jednej z imprez odbywających się w ramach imprezy V Free Art Fest From Poland. Ja na pewno będę na dwóch kategoriach konkursowych, czyli Free Rock i Metalizacja Dźwięku, specjalnie z tej okazji wzięłam nawet kilka dni urlopu ;)
Ale jako, że do imprezy jeszcze kilka dni, a muzycznie musimy ładować swoje akumulatory codziennie, proponuję wrócić do prezentowanego już przeze mnie teledysku do utworu "Psychotic Waltz" zespołu Chaos Engine Research. Pamiętajcie o podkręceniu głośności na maksa :)
https://www.youtube.com/watch?v=ismQ1OSQpV8


Akumulator muzyczny naładowany więc zostawiam Was i zmykam coś popsuć, albo ugotować ;) Trzymajcie się ciepło :)

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Absynth wczesnym wieczorem? Czemu nie ;)

Praca na nocne zmiany to nie jest moje powołanie... Czuje się i wyglądam jak zombiak :)
Dałabym wiele za kilka dni wolnego, żebym mogła w końcu się wyspać. Niestety dziś znów melduje się na nocce w pracy, więc nie będę się użalała ;) Na szczęście małżonek przyjeżdża po mnie samochodem i odstawia prosto do łóżka, bo istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że gdybym wracała sama to zasnęłabym gdzieś po drodze :P
Wstęp do dzisiejszego wpisu jest dość "senny", ale to nie oznacza, że temat Was nie rozbudzi.
Dziś przyjrzymy się zespołowi ABSYNTH, który niedawno dołączył do dobrze znanej nam stajni Pawulon Management.
Początki zespołu Absynth sięgają roku 2007 kiedy to Panowie postanowili połączyć swoje dotychczasowe muzyczne doświadczenie i razem stworzyć niepowtarzalne dźwiękowe kompozycje.
Gdybym chciała wymienić wszystkie przeglądy, festiwale i imprezy na których zaprezentował się ten zespół to mało kto dotrwał by do końca tej listy ;) Jednym słowem Panowie zrobili wszystko by trafić ze swoją muzyką do jak największego grona odbiorców i osiągnęli swój cel.
Posłuchajmy zatem czym Absynth zjednał sobie tak duże grono fanów. Na początek proponuję utwór "Płomień"
https://www.youtube.com/watch?v=mJS_PJHvstI


Powyższy utwór pochodzi z debiutanckiej płyty zespołu pod tytułem "Znak", której premiera odbyła się w styczniu 2014 roku.
Chłopaki mają również na swoim koncie maxi singiel "Serce dzwonu" na którym w tytułowym utworze usłyszeć możemy Romana Kostrzewskiego z zespołu KAT. Posłuchajmy zatem jak brzmi ta muzyczna propozycja Absynthu
https://www.youtube.com/watch?v=eP9r3wiavcE


Przyznaje, że ten utwór mnie przekonuje w 100% - jest w nim coś niepowtarzalnego, no i połamany rytm. Uwielbiam muzykę, po której nie wiadomo do końca czego się spodziewać. Brawo Panowie :)
Jeżeli mielibyście ochotę posłuchać zespołu Absynth na żywo zapraszam na ich oficjalną stronę internetową http://absynth.pl/ gdzie znajdziecie informacje między innymi o zbliżających się koncertach.

A korzystając z okazji, że piszę o nowym nabytku Pawulon Management zerknijmy co tam u Pawła słychać.
Otóż jak donoszą mi "gołębie pocztowe" wszystkie trzy zespoły którymi Pawulon się zajmuje pracują obecnie nad materiałami na swoje kolejne (u wszystkich drugie) wydawnictwa. W tzw. międzyczasie pojawiają się na koncertach i tak już 5 września Eskalacja wystartuje w festiwalowym przeglądzie Free Art Fest From Poland, a dzień później ten sam zespół w towarzystwie między innymi zespołów: T. Love i El.Pank.El zagra na charytatywnym koncercie w Myszkowie.
Trzymamy kciuki za chłopaków z Fabryki Kości, Eskalacji i Absynthu i życzę samych sukcesów. A Pawłowi Mielczarkowi z Pawulon Management życzę dużo cierpliwości i samozaparcia w dążeniu do celu.

czwartek, 21 sierpnia 2014

Tak, to ciągle Ja

Niech ktoś zatrzyma wreszcie czas bo nie ogarniam ...
Jak przed chwilą zobaczyłam ile czasu minęło od mojego ostatniego wpisu to dwa razy musiałam przetrzeć oczy ze zdumienia. Nawet nie będę się wam próbowała tłumaczyć z tak długiej przerwy,  po prostu życie biegnie zbyt szybko.
Staram się sobie przypomnieć co się działo ze mną przez ten czas ale oprócz pracy i pracy nic mi nie przychodzi do głowy. No może poza mega sympatycznym wyjazdem do babci, który pozwolił mi nabrać sił i trochę mocniej stanąć na nogi. Dobrze jest mieć na świecie takie miejsce, gdzie zawsze ktoś na nas czeka :)
A wracając na ziemię przyznaję się bez bicia, że dziś przespałam prawie cały dzień. Chyba ostatnio znów zapominałam o oszczędzaniu sił i organizm mi się zbuntował. Więc trochę w ramach relaksu i niesamowitych przeżyć mentalnych proponuję dziś muzykę zespołu Flying Colors. Z czym to się je? Posłuchajcie sami:
https://www.youtube.com/watch?v=X0wZ1jLi6PU


Zespół Flying Colors jest to amerykańska supergrupa grająca szeroko pojętą muzykę rockową. W jej skład wchodzą takie osobowości jak Casey McPherson, Steve Morse, Dave LaRue, Neal Morse, Mike Portnoy. Dotychczas Panów tych mogliśmy usłyszeć w takich projektach jak Dream Theater czy Depp Purple.
Muzyka tego zespołu jest o tyle ciekawa, że pozwala nam na jej własną interpretację. Zresztą założę się, że ilu słuchaczy tyle różnych analiz tej twórczości. No i w sumie o to chodzi, żeby każdy znalazł w tej muzyce coś dla siebie. Ja na przykład na najbliższą dłuższą samochodową wycieczkę mam zamiar zabrać muzykę Flying Colors ze sobą. Choć jeszcze nie wiem co na to szanowny małżonek :) 
Czas na muzyczny przerywnik moich rozważań, a będzie to utwór "Infinite Fire" w którym bas po prostu miażdży.
https://www.youtube.com/watch?v=ablME8jlpdk


Zespół Flying Colors jest właśnie tuż przed premierą drugiej płyty zatytułowanej "Second Nature". W polskich sklepach płyta ukaże się 6 października, ale już dziś możemy zobaczyć teledysk do utworu pochodzącego z tego krążka. Utwór "Mask Machine":
https://www.youtube.com/watch?v=FdnKddL9giw


Spodobało mi się porównanie którym posłużył się perkusista Mike Portnoy mówiąc o najnowszej płycie, więc pozwólcie, że go zacytuję: " Nasz pierwszy album był trochę jak randka w ciemno. Tym razem pojawiła się ekscytująca chemia między nami - nie tylko mieliśmy doświadczenia związane z publikacją pierwszego krążka, ale również mieliśmy za sobą wspólną trasę z 2012 roku. Nie ustalaliśmy konkretnego kierunku działania, po prostu nagrywaliśmy."
  No i to po prostu nagrywanie wyszło chłopakom genialnie, więc zachęcam was do dłuższej znajomości z twórczością tego zespołu.
Ja dorzucam ich do ulubionych i zmykam na wieczorne zakupy. Trzymajcie się ciepło w te coraz to zimniejsze wieczory i niech rock będzie z Wami :)

piątek, 8 sierpnia 2014

Z przymrużeniem oka ...

Post który przeczytacie za chwilę napisałam wczoraj, ale jako że jestem zamotana ostatnio to zamiast przycisku opublikuj nacisnęło mi się zapisz. Dopiero teraz zauważyłam pomyłkę, więc wrzucam wczorajsze wypociny :)
     Dwa dni odpoczynku mam nadzieję, że dobrze mi zrobią, bo czuje się ostatnio bardzo zmęczona. Niby nic nadzwyczajnego nie robię, pracuję jak zawsze w domu też te same obowiązki a jednak jakby sił mniej. Może to starość mnie dopada, a może jakieś przesilenie ;) Tak czy inaczej za tydzień zmykam do babci na cały dzień naładować baterie :)
A na dziś znalazłam ciekawą muzyczną propozycję, która powinna choć trochę rozruszać nasze stare kości ;)
Zespół z gatunku folk metal pochodzący z Finlandii, występujący pod nazwą TURISAS.
Na wstępie mała ciekawostka - nazwa zespołu pochodzi od starożytnego fińskiego boga wojny Iku-Turso, zwanego też Turisas.
Przeczytałam o zespole Turisas kilka niepochlebnych recenzji i początkowo się zraziłam. Ale odsłuchałam kawałek "Stand Up And Fight" i jak dla mnie to fajny energetyczny wykon. Zresztą posłuchajcie sami:
https://www.youtube.com/watch?v=7woW7DmnR0E


No dobrze przyznaje, że prawdziwi faceci z wymalowanymi twarzami i w dziwnych skórzanych strojach może nie wyglądają dość przekonująco. A przynajmniej nie są typowymi metalowcami. Ale czasem warto posłuchać czegoś nietypowego, choćby tylko po to by nabrać dystansu do ulubionego gatunku muzyki.
Kolejna muzyczna propozycja od grupy Turisas to utwór "Battle Metal"
https://www.youtube.com/watch?v=Ift85e38H3M


Trzeba na ten zespół patrzeć trochę przez palce, bo mam wrażenie, że oni sami mają do siebie i tego co robią ogromny dystans. Kto powiedział, że zespół grający metalową muzykę musi być zbuntowany i zły dla samej zasady? Może właśnie w szaleństwie jest metoda i tymi torami Turisas próbują trafić do publiczności. A sądząc po ilości osób, które przychodzą na ich koncerty to spokojnie można powiedzieć, że zjednali sobie uznanie nie jednego słuchacza. A wszystkim, którzy tak krytykują tą grupę proponuję trochę odpuścić, nabrać dystansu i przestać traktować świat tak całkiem serio ;)
Na zakończenie mojego monologu proponuję złamać wszelkie zasady i posłuchać utworu totalnie "kosmicznego" oczywiście w wykonaniu zespołu Turisas. Utwór znany wszystkim, ale może niekoniecznie w takim wykonaniu ;)  "Rasputin"
https://www.youtube.com/watch?v=cdkBs0VCSX0


I niech mi ktoś jeszcze kiedyś powie, że metal negatywnie nastraja do życia :P
Jak się dobrze poszuka to zawsze można trafić na wariatów, czasem może i większych ode mnie :)
Trzymajcie się ciepło i pamiętajcie o zdrowym dystansie do świata :)

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Czas na nowości

Mam jeden dzień wolnego - czyste szaleństwo :)
Ciekawe za co by się tu zabrać. Hmm pomyślmy - może by tak posprzątać, wyprać pranie, pozmywać i zrobić porządek w szafie, która zaczęła żyć własnym życiem? A może w końcu rozmrozić lodówkę? Chociaż w sumie mam wolne, więc może by tak usiąść i nic nie robić?
Jak mnie znacie, to już pewnie wiecie, że od rana sprzątam, układam, planuje i między czasie robię pranie :D Czy ktoś wie gdzie jest mój przycisk - wyłącz ?
Czasem zastanawiam się kto mnie tak zaprogramował, że potrafię robić pięć rzeczy jednocześnie i jeszcze umiem się z tego cieszyć. Ale skoro rodzice tak mnie "wyposażyli" to wykorzystajmy to dla dobra ludzkości :)
Chwilę przerwy między jednym a drugim praniem postanowiłam wykorzystać szukając kolejnej muzycznej inspiracji. I tak przeglądając czeluście internetu zauważyłam, że wakacje sprzyjają wrzucaniu do sieci nowych kawałków. Więc pozwólcie, że kilka takich nowości Wam zaprezentuje.
Na pierwszy ogień rzucam zespół Limp Bizkit, który kończy pracę nad nowym albumem zatytułowanym "Stampede Of The Disco Elephants". Fred Durst, wokalista Limp Bizkit powiedział, że album ten będzie jeszcze bardziej zwariowany i szokujący niż poprzednie. O ile znacie twórczość tego zespołu to słowa "jeszcze bardziej zwariowany i szokujący" brzmią prawie jak groźba ;)
Wprawdzie na premierę albumu musimy jeszcze trochę poczekać, ale przedsmak tego co nas czeka daje nam udostępniony właśnie nowy utwór pod tytułem "Endless Slaugher":
https://www.youtube.com/watch?v=2yQC-wil8hg


Kolejna moja propozycja to trochę spokojniejsza muzyka w wykonaniu panów z zespołu Opeth.
Już 26 sierpnia w sprzedaży ukaże się najnowsza płyta szwedzkiej ekipy zatytułowana "Pale Communion". Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że muzyka Opeth jest skierowana dla konkretnej grupy odbiorców i nie wszyscy mogą się do nich przekonać ale właśnie dlatego wrzucam ich utwór w połowie wpisu ;) Może dzięki temu odsłuchacie najnowszej propozycji zespołu i przekonacie się do ich twórczości. Utwór nazywa się "Eternal Rains":
https://www.youtube.com/watch?v=p0B26wv22ao


Ostatnia propozycja muzyczna dzisiejszego wpisu powinna naładować Was energią na cały dzień. Jak się już zapewne domyślacie będzie mocno i głośno. Zespół nazywa się Slipknot i nie trzeba go chyba nikomu przedstawiać. Chłopaki sześć lat kazali czekać na kolejną swoją płytę i oto już jest zakończony krążek pod tytułem "The Negative One". Jutro ukaże się teledysk do tytułowego utworu, ale już dziś można go odsłuchać.
https://www.youtube.com/watch?v=SeyvQ1mg1LE
To tyle na dziś z mojej strony. Zmykam dalej rozkoszować się wolnym od pracy dniem ;) A Wam życzę przyjemnego popołudnia i miłego dnia :)