sobota, 15 marca 2014

Greatest Hits w wydaniu Clock Machine

Dziwnie się zaczął dzisiejszy dzień. Nie dość, że pogoda totalnie się popsuła to jeszcze moi bliscy mają poważne problemy :( Wiem, że nie zawsze można zmienić bieg zdarzeń, ale mam nadzieje, że uda mi się pomóc.
Tak czy inaczej zapowiada się ciężki dzień, więc postanowiłam z rana zrobić wpis, żeby później nie dobić Was własnym kiepskim nastrojem ;)
Pamiętacie może mój pierwszy wywiad z zespołem Clock Machine? Wczoraj natrafiłam na najnowszy teledysk tej grupy, więc postanowiłam zerknąć co tam u nich słychać.
Od początku mojej znajomości z tym zespołem wiedziałam, że jeszcze nie raz o nich usłyszymy i proszę bardzo - właśnie wydali swoją płytę pod tytułem Greatest Hits. Tytuł dość przewrotny jak na płytę młodego zespołu, ale jak pewnie się domyślacie ma to swój ukryty cel ;)


Na wstępie wspomniałam Wam o teledysku, który ostatnio obejrzałam. Był to obraz do singla pochodzącego z płyty Greatest Hits pod tytułem "Bije dzwon". Zobaczcie:
https://www.youtube.com/watch?v=Th_e5wYIrl4
Na razie płytę zespołu Clock Machine można nabyć tylko drogą internetową przez iTunes https://itunes.apple.com/pl/album/greatest-hits/id823307961
Natomiast jeśli wolicie zostać posiadaczami tego krążka w wersji fizycznej to macie dwie opcje - albo iść na koncert zespołu Clock Machine i tam zakupić krążek być może nawet z autografami chłopaków, bądź też zaczekać do 1 kwietnia i skoczyć do Empiku.
Tak czy inaczej myślę, że warto sięgnąć po tą muzyczną propozycję, bo niebanalny wokal Igora, charyzma Kuby, specyficzne poczucie humoru Michała i spokój ducha Piotrka tworzą ekstremalną mieszankę wybuchową, która na długo zapadnie Wam w umysły :)
Trzymajcie się ciepło, a ja zmykam zbawiać świat ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz