Pewnie nie do końca jesteście w stanie zrozumieć moją fascynację przyrodą, ale spróbujcie sami przystanąć czasem i przyjrzeć się temu co nas otacza. Świat jest piękny, to tylko ludzie skutecznie go niszczą i stawiają w coraz gorszym świetle.
Moje "przyrodowe" przemyślenia są wprowadzeniem do dzisiejszego odkrycia muzycznego. Takiego gatunku jeszcze na moim blogu nie było także zapinajcie pasy i ... zapraszam na podróż do świata ambientu.
Ambient to dla mnie wciąż "nieodkryty ląd" ale kiedy usłyszałam utwór "Cold" Lunatic Soul nie mogłam odmówić sobie przyjemności podzielenia się z Wami tą muzyką. Posłuchajcie sami jak genialnie ten utwór wpasowuje się w to co mamy teraz za oknami.
https://www.youtube.com/watch?v=4dIoBU-mJ64
Postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o Lunatic Soul i okazuje się, że jest to side-project Mariusza Dudy, muzyka znanego z zespołu Riverside.
Zaskakujące jak wszechstronnym i otwartym człowiekiem trzeba być, żeby tworzyć taką muzykę. Muzykę która nie zna żadnych granic, nie ma też określonej publiki której musi się przypodobać. Zupełna i niczym nie zmąconą wolność przekazu.
https://www.youtube.com/watch?v=MW-GcoKsr2s
Zespół Lunatic Soul właśnie wydał swój czwarty album "Walking on a Flashlight Beam". To właśnie z tego krążka pochodzi pierwszy prezentowany przeze mnie utwór "Cold".
Na uwagę zasługuje fakt, że Mariusz Duda oprócz perkusji samodzielnie zarejestrował wszystkie instrumenty znajdujące się na tym krążku. Chłopak ma "łeb na karku" bo stworzył muzyczne arcydzieło, które dziś właśnie ma swoją światową premierę.
Na zakończenie utwór "Transition"
https://www.youtube.com/watch?v=s2ZyL1YSImg
Nie wiem jak to sensownie wytłumaczyć, ale mam całe dwa dni urlopu, więc pozwólcie, że pójdę sobie nic nie robić ;) Bo w środę o świcie znów ruszam do pracy.
Trzymajcie się ciepło i pamiętajcie że świat nie jest taki zły :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz