czwartek, 22 stycznia 2015

Fabryka Kości - nowe oblicze.

Chyba idę na rekord z tymi przerwami w pisaniu ... Przepraszam Was bardzo, ale jak to przystało na czas L4 miałam niechęć do wszystkiego.
Od wczoraj znów dzielnie człapie do pracy, a co za tym idzie czasu na pisanie mam jak na lekarstwo. Jednak wydarzenia wczorajszego wieczoru zmobilizowały mnie do działania :)
Trochę przypadkiem a trochę planowo znalazłam się wczoraj na próbie zespołu Fabryka Kości.
Jeśli myśleliście że tych chłopaków coś jest w stanie powstrzymać przed robieniem dobrej muzy to się grubo mylicie.
Panowie Fabrykanci mają za sobą ciężkie chwile; zakończyli współpracę z managerem Pawłem Mielczarkiem, a niedługo potem rozstali się z basistą Jackiem Suderem.
Nie ukrywam, że martwiłam się o Fabrykę, bo praca zespołu bez managera jest bardzo trudna a bez basisty po prostu niemożliwa. Trochę odetchnęłam jednak kiedy 19 stycznia na oficjalnej facebookowej stronie zespołu przeczytałam takie oto słowa:
"Fabryka Kości z przyjemnością oświadcza, że naszym nowym basistą został Tomek "Marecki" Kluźniak.

Tomek znany jest głównie z krakowskiej sceny rockowo - bluesowo - country - metalowej!
Jego zdecydowany i otwarty sposób gry przypadł nam do gustu, a Tomek okazał się świetnym gościem.
Jesteśmy pewni, że niedługo produkcja w Fabryce nabierze tempa i będziemy cieszyć się nowym materiałem
."
Wiem z dobrego źródła, że chłopaki przesłuchali kilku innych basistów, ale to właśnie Tomek okazał się być tym brakującym ogniwem Fabryki.
Jak to bywa ze zmianami, ta również przyniosła chłopakom oraz fanom Fabryki wiele niepokoju. Jak to będzie z nowym basistą, czy wpasuje się do ekipy, czy zastąpi godnie Jacka ....
Jakiekolwiek nie były by obawy mogę je wszystkie rozwiać :)
Byłam wczoraj wieczorem świadkiem niesamowitej przemiany Fabryki Kości. I nikt mi nie powie, że basisty nikt nie słucha :P Wystarczy zmiana na tej pozycji i już słychać różnicę. Tomek wprowadził do zespołu nowego ducha i mocne basowe brzmienie, a to dopiero początek ich współpracy :)
Fajnie było zobaczyć chłopaków w tak dobrej muzycznej formie.
Miałam przyjemność usłyszeć między innymi mój ulubiony utwór "Legion" zagrany z nowym basistą i uwierzcie mi że jest miazga.
Jak chłopaki z taką energią i mocą będą grali koncerty to ja już się nie mogę doczekać. Poza tym myślę, że teraz Fabryka Kości nabierze wiatru w żagle i zacznie pracę nad nowymi utworami, którymi podbiją nasze metalowe serca :)
Zachęcam Was do śledzenia facebookowego profilu zespołu https://www.facebook.com/fabrykakosciband
i cierpliwego czekania na koncerty. Uwierzcie mi że warto :)
Na zakończenie proponuję utwór o którym już dziś wspominałam, czyli "Legion" jeszcze z Jackiem Suderem na basie.
https://www.youtube.com/watch?v=AwieM04D_98


Mam nadzieję, że przekonałam wszystkich niedowiarków, że ta załoga nie zatonie.
Trzymamy kciuki za Fabrykę Kości i życzymy całej ekipie samych tak udanych prób jak ta wczorajsza :)
Miłego wieczoru :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz