piątek, 1 maja 2015

Majówkę czas zacząć

Święto pracy zobowiązuje do wzięcia się za pisanie ;)
Ostatnio tak bardzo skróciła się moja doba, że ciężko mi znaleźć choćby chwilkę wolnego. W pełni pochłania mnie praca, dbanie o zdrowie i rodzinę.
Na szczęście znalazłam ostatnio czas na zaprojektowanie balkonu. Uwielbiam zieleń i grzebanie w ziemi więc sadzenie kwiatków przyniosło mi ogromną frajdę. Teraz mogę się relaksować siadając na balkonie i podziwiając kiełkujące dopiero roślinki. Wiosna w pełni więc i motywacja do działania powinna być coraz większa...a u mnie jakby wręcz odwrotnie. Chętnie bym się położyła i przespała kilka dni. Udało mi się wprawdzie tak ułożyć grafik, że mam trzy dni wolnego, ale jak znam siebie to i tak nie odpocznę :P
Pozostaje mi wierzyć w to, że dożyję późnej starości, usiądę na ławce i będę w dobrym towarzystwie karmić gołębie :)
Tymczasem jednak trzeba przyjrzeć się co ciekawego dzieje się na polskiej scenie rockowej.
Co wyjdzie z połączenia pasji i doświadczenia? Co się stanie kiedy amerykański wokalista dołączy do polskich muzyków?
Odpowiedzi dostarczy nam zespół WHITEWATER, moi dzisiejsi goście muzyczni :)
Zacznijmy może od starszego ich materiału, żebyście mieli porównanie jak zaczynali a jak wygląda to dziś. Potem słów kilka o samym składzie. Jednak na początek utwór którym zespół przykuł moją uwagę; "Not This Way":
https://www.youtube.com/watch?v=rVlQ5HInIHQ


To jest właśnie muzyka którą kocham. Napędzająca do działania, wielobarwna i tworząca konkretne obrazy. A to był dopiero debiut grupy w skład której wchodzą trzej Polacy - Szymon Baranowski, Piotr Golimowski, Jędrzej Wencka oraz gość z UK Jason Miles Barwick ( na codzień wokalista oraz lider zespołu The Brew).
Kolejnym utworem godnym przesłuchania, pochodzący również z debiutanckiej Epki zespołu jest "What You Giving":
https://www.youtube.com/watch?v=-oq1zJPRXyY


Panowie gitarzyści miażdżą system w tym kawałku, a wokale wprowadzają psychodeliczny wręcz klimat. Słychać, że chłopaki kochają to co robią i wkładają w to całe swoje serce.
Ważne jest również to, że nie spoczęli na laurach tylko ruszyli z kopyta i na początku tego roku wydali krążek "Small Town Violence". Płyta nawiązuje do rodzinnych miast chłopaków Śremu oraz Grimsby. Te małe miasteczka oraz ich historie opisane zostały za pomocą dźwięków. Posłuchajcie tytułowy utwór płyty "Small Town Violence":
https://www.youtube.com/watch?v=mQzCqt5Fajw


Warto sięgnąć po tą muzyczną propozycję i odsłuchać ją w całości, nie pomijając graficznej odsłony tej płyty. Koniecznie wchodźcie na oficjalną stronę zespołu http://www.whitewaterband.net/ i obserwujcie ich rozwój.
Życzę Wam udanej majówki i błogiego lenistwa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz